Ceny ropy spadają do nowych miesięcznych minimów z powodu słabego popytu
Spadek cen ropy naftowej był kontynuowany podczas środowej sesji i osiągnął już 3-miesięczne minima. Powodem słabości ropy są obawy o malejący popyt ze strony Chin i USA.
Biorąc pod uwagę, że USA i Chiny są jednymi z największych gospodarek świata, spadek cen ropy z powodu obaw o popyt ma sens.
Kontrakty terminowe na ropę w dół o -0,8%
Notowania kontraktów terminowych na ropę w USA spadły o -0,8% do poziomu 76,72 USD. Ponadto kontrakty terminowe na ropę Brent były obserwowane w pobliżu 80,99 USD, również ze spadkiem o -0,8%. Oba te benchmarkowe kontrakty są notowane na poziomach obserwowanych tylko w lipcu 2023 roku.
Podczas gdy ceny ropy nadal spadają, w USA obserwuje się wzrost zapasów ropy. Według oficjalnych danych tylko w ostatnim tygodniu odnotowano wzrost o 12 mln baryłek. Z drugiej strony, w tym samym okresie zapasy zmniejszyły się o 300 tys. baryłek.
Mówiąc prościej, popyt na ropę w USA spada, co prowadzi do wzrostu zapasów. Jeśli połączymy to z sezonem zimowym, oznacza to, że ludność USA będzie jeszcze mniej podróżować. Jest to więc kolejny powód przemawiający za niższymi cenami ropy.
Dane z API również wskazują na podobny scenariusz, ale będziemy musieli poczekać na oficjalny komunikat, który został przełożony o kilka dni.
Problemy z popytem nasiliły się teraz, gdy dane napływające z Chin również wskazują na słabość gospodarczą. Ponieważ Chiny są jednym z największych importerów ropy naftowej na świecie, oznacza to również złe wieści dla ropy naftowej.
W październiku eksport z Chin spadł znacznie bardziej niż prognozowano. Ponadto nadwyżka handlowa Chin jest również na jednym z najniższych poziomów od prawie 1,5 roku.
Według ING w najbliższym czasie prawdopodobnie dojdzie do wzrostu zapasów ropy naftowej w USA i innych krajach.